wymyślona dziś w pracy, a zaraz po niej wypróbowana :D
udało się :D
nasza pierwsza :D
no dumna jestem :D
chociaż jest wiele do poprawienia, np. sznyty na biodrze przy overze znów się pojawiły, kwestia dużego pobudzenia, trza ogarnąć, rzucić lepiej :) itp itd. ble ble ble ... ;) nieważne, teraz płynę na tęczowym obłoku gdzieś hen hen wysoko :D
Super :). Powodzenia w dalszej pracy nad freestylem. Ja ostatnio wymyśliłam krótką sekwencyjkę z dwoma vaultami, przejściem między nogami tyłem i overem. Z piłeczką wyszło, z dyskiem jeszcze nie próbowałam, ale nie chcę przesadzać z nowymi rzeczami na naszym początkującym poziomie, lepiej wałkować motywację i pracować nad udoskonaleniem łapana zwykłych backhandów.
OdpowiedzUsuńdzięki! do przyszłego sezonu będzie skończony :) ja też najpierw wszystko próbuję na zabawki i w częściach, a potem mikro sekwencyjka na jeden dysk :) pracujcie dzielnie i dajcie znać jak wam idzie! :)
OdpowiedzUsuń