19 marca 2014

w czasie deszczu piesy się nudzą - bulszit! ;p

Noga się goi, deszcz pada, mi coś siadło na płuca, chyba trzeba definitywnie rzucić fajki, z roboty wracam z gorączką - nie wiem czy ze zmęczenia, czy przez to, że jakiś uroczy, zaglutowany do granic możliwości, dzieciaczek naparskał mi prosto w twarz, no i nie ma Wiktoryji – wyleguje dupsko w Szwajcarii…bosssko ;] Koniec końców wszystko sprowadza się do tego, że gnijemy w domu i już powoli dostajemy pierdolca z przerzutką…

Dziś w ramach kreatywnych zajęć z pieskiem postawiliśmy na zajęcia węchowe…tak tak mamy z nich filmik, a jakże ;) Zabawa ogólnie jest bardzo prosta i przyjemna, potrzeba tylko kilkanaście rolek od tzw. srajtaśmy, garnek, psia kolacja i pieseł we własnej osobie J Pipczak jest już w tej zabawie niekwestionowanym mistrzem świata i okolicznych wiosek…z ponad 20 „srajtaśmowych cukiereczków” bezbłędnie, za pierwszym (no czasem za drugim ;) ) razem wyciąga ten właściwy, czyli ten z jedzeniową wkładką J Zapraszamy na filmik, może komuś się przyda J



A tak btw, przechodzę ostatnio powtórną fascynację językiem angielskim, nawet zdarzyło mi się wczoraj sięgnąć po książkę w oryginale (no właśnie po angielsku…) i chyba mi się podoba… O.o a to ci …

2 komentarze:

  1. u nas też same nudy :/ co chwilę pada deszcz i nawet nie można z psem jechać do lasu :/ Ale w piątek i sobotę niby ma być w końcu ładna pogoda :P

    OdpowiedzUsuń

AddThis