3 marca 2014

Multipelki …

Droga przez mękę ze światelkiem w tunelu ;) Jaka to filozofia złapać kilka dysków jeden po drugim? Wielka (no przynajmniej da pana P) ! ale to się okazało jak zwykle za późno, czyli jak już zaczęliśmy. W ramach układania naszego przyszłego fristajlu, z regulaminem przed oczyma, zapadla decyzja, że robimy multipelki, bo brakuje nam czegoś w ten deseń, no i do tego ladnie by wyglądal jakiś team movement, którego też nie mamy ;)
Nauczona doświadczeniem ;) rozpisałam sobie w  glowie jak to ma wszystko wyglądać, jakie będą poszczególne ćwiczenia, czy coś z tego, co już umiemy przyda nam się do nauczenia nowych rzeczy.
Zaczeliśmy powoli, tak żeby zrobić mocne podstawy, z którymi będzie można później kombinować, ale pies MUSI DOBRZE wiedzieć o co mi chodzi, a nie jak to bywalo <mieć mgliste pojęcie>, bo potem wszystko szlag trafia, jak przechodzę do kolejnych etapów, a on mi zaczyna kombinować po swojemu… i weź tu gadaj z takim ;]
A więc powoli, powoli , bo się rozpadnie ;) komenda na lapanie, w siadzie, podawanie zabawki na zmianę raz jedna raz druga, bez komendy na puszczanie, bo kolejne <catch> oznacza „najpierw wypluj to co masz w mordzie, apotem zlap kolejne” :) Jak to było zrobione, można przejść dalej: zwiększyć dystans i zamiast pakować do paszczy, postarać się rzucić, tak by pies dalej lapal, ale co ważniejsze miał tylek dalej na ziemi (!)  wcale niełatwe ;) następnie niepostrzeżenie zamieniamy pluszaki na dekielki …

Potem to już z gorki J na plecy potrafi wskakiwwiec wszystko trza powtórzyć na plecach J Dolożyć sztuczkę <pogo>, polączyć i nauczyć psa wskakiwania z obrotu na plecy (beka nieziemska i kilometry szram po psich pazurach na plecach, boku, biodrach, twarzy..;)) i mamy maly team movemet i multipelki :D


3 komentarze:

  1. super wam idzie :D robicie co raz większe postępy :) też teraz próbuje tego nauczyc Kentucky'ego :3 zobaczymy czy na m wyjdzie :P Filmiki robisz świetne :D

    Pozdrawiamy: D&K :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki wielkie i trzymam za was kciuki! :) a jak Wam idzie odchudzanie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę ciężko :/ Kentucky waży 29 kg schudł 2 kg ;) Jest teraz tylko na suchej karmie plus aktywność i w dodatku ochrzanianie rodziców i siostre :P żeby go nie do karmiali bo to przez nich ma nadwage :/

      Usuń

AddThis